(foto i wykonanie S-Art © )
Już jakiś czas temu spotkałem się z moim kolegą Mariuszem u którego zrodziła się również pasja w jego przypadku fotograficzna.bo jak inaczej nazwać zapaleńca który nosi aparat przy sobie jak ja kluczyki od samochodu.. No i o czym mogliśmy rozmawiać... jak nie o swoich marzeniach i dążeniach.
W przypadku Mariusza jego pasja przerodziła się w działalność.
Jak to zazwyczaj bywa czyli przypadkiem i o ile pamiętam z opowieści jego żona poznała Sybillę kobietę uwielbiającą malować Anioły. Mariusz natomiast szukał lokalu gdzie mógłby realizować swoją pasję zresztą w wyśmienitym stylu to robi sami możecie podejrzeć tutaj .
- Czy potrafiłbym zrobić reklamę miejsca ,gdzie zamierza otworzyć swoje foto studio a że znamy się jak łyse konie odparłem że mogę spróbować.
Sama reklama stała się niejako obrazem dla "Galerii pod Aniołem" gdzie powstają obrazy to też mój wkład musiał wtapiać się w sielankowy krajobraz galerii.
Mariusz przeznaczył środki na wykonanie tego zadania ja zaś użyłem swoich pomysłów jakich w głowie pełno konsultując się co do szczegółów.
Wynik tego eksperymentu możecie sprawdzić poniżej:
(foto i wykonanie S-Art © )
(foto i wykonanie S-Art © )
Kolega zażyczył sobie aby nadać sielankowy ton temu przedsięwzięciu samo zaprojektowanie i obmyślanie trwało 3 dni.
Wycinanie liter, doboru powiększaniu czcionki liter, aniołka , i....
malowaniem tła.
Jako że nie jestem profesjonalistą malowałem kolejnych 5 dni ale miałem na to czas ...po pracy.
Zarys wstępny całości:
i ..
i aniołek Mariusza
wstępnie całość:
A tu skończone...
Wyszło trochę burzowo jak powiedziała koleżanka Iza , ale od czego są Anioły...
A waszym zdaniem ?
Pozdrawiam S-Art.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Komentarz z bloggera selawiart.pl