Spękania ścianie
Postanowiłem odnowić ściany i delikatne spękania które jak się potem okazało nie były delikatne bądź
ja za delikatny dla nich nie byłem :)
Zabrałem się za klatkę schodową która jest monumentalna i stawianie rusztowania mijałoby się z celem z racji jego gabarytów. Przyszedł więc czas na zakup drabiny i mozolne, czasochłonne prace takie
" kropu kropuły " jak mawiał Leo Benhakker (krok po kroku) .
Spękania ścian okazały się do tego stopnia głębokie że odsłoniłem je dla pewności do samej cegły.
Skułem również przy ramach drzwi (futrynach) wychodzących z pomieszczeń na klatkę schodową.
Na moich oczach powstał ciekawy obraz spękań ( który utrwaliłem na fotografiach poniżej ).
Zabezpieczając obsypywanie się tynku w samych spękaniach wyszedł ciekawy efekt :
z którym postanowiłem poeksperymentować troszkę i wyszło takie coś...
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Komentarz z bloggera selawiart.pl